Kiedyś, o Jezu, chodził po świecie, * brałeś dziateczki w objęcia Swe. * Patrz, tu przed Tobą stoi Twe dziecię, * do Serca Twego przytul i mnie.
Byłeś Dzieciątkiem, Ty, wielki Boże! * W żłóbku płakałeś nad światem złym. * Nie płacz, Dzieciątko, ja Ci w pokorze * serce me daję, Ty mieszkaj w nim!
Kto by u siebie dziecię przyjmował, * rzekłeś, że wtenczas przyjmuje Cię. * Dzięki Ci, Jezu, żeś nas miłował! * Za to Cię kochać na wieki chcę!
Rzekłeś: „Nie może ze Mną być w niebie, * kto nie chce dziecku podobnym być”. * Ja, dziecię Twoje, chcę przyjść do Ciebie! * Daj mi niewinnie do śmierci żyć!
Kiedy w ostatniej będę potrzebie, * gdy się rozstanę ze światem tym, * zlituj się, Jezu, weź mnie do Siebie, * niech wiecznie spocznę przy Sercu Twym.